Minister Kouchner zwrócił uwagę, że chodzi przede wszystkim o dostęp obserwatorów europejskich do strefy konfliktu. Podkreślił, że konieczna jest obecność obserwatorów na terytorium Abchazji i Osetii Południowej. Minister spraw zagranicznych Francji poinformował, że chodzi o korpus obserwatorów złożony z 300 osób - co przewidywał tak zwany plan Sarkozego-Miedwiediewa. Powiedział, że w Europie i świecie nie można rozwiązywać problemów granic przy pomocy siły.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.