Na konferencji prasowej w Paryżu francuski minister spraw zagranicznych przez kilka minut mówił o Bronisławie Geremku w bardzo osobistym tonie, określając zmarłego profesora jako "prawdziwego brata". Kouchner przypomniał, ze poznał Geremka " w trudnym okresie Solidarności" i zwrócił uwagę, iż to on najlepiej reprezentował sojusz intelektualistów ze związkowcami skupionymi wokół Lecha Wałęsy. "Zawsze można było na niego liczyć" - dodał francuski szef dyplomacji.
Bernard Kouchner wyjaśnił Polskiemu Radiu, że w poniedziałek musi towarzyszyć prezydentowi Sarkozyemu w bardzo ważnej wizycie w Irlandii. Z tego samego powodu na pogrzeb Bronisława Geremka nie przyjedzie również sekretarz stanu do spraw europejskich Jean-Pierre Jouyet.
Francuski minister podkreślił, że osobiście zamówił wieniec, który zostanie złożony na grobie zmarłego polskiego polityka.