Tysiące pielgrzymów i turystów uczestniczą w bożonarodzeniowych mszach w Betlejem. Jak co roku na Święta Bożego Narodzenia do miejsca narodzin Chrystusa przyjechali goście z całego świata.
Boże Narodzenie to w Betlejem czas szczególny. Tysiące gości z całego świata to dla mieszkańców jedyna w swoim rodzaju okazja na zarobek. "Mamy nadzieję, że na Święta i nie tylko będzie do nas przyjeżdżać coraz więcej osób. W Betlejem jest bezpiecznie i sytuacja pod tym względem się poprawia" - mówi jeden ze sklepikarzy, Ahmed.
O ile na Zachodnim Brzegu Jordanu jest bezpiecznie, o tyle sytuacja finansowa Betlejem i okolic jest coraz gorsza. "Mamy bardzo wysokie bezrobocie, średnio 15-20 procent. Pracy nie ma wielu młodych ludzi, którzy w dodatku nie mają się dokąd przeprowadzić" - mówi mieszkająca w Betlejem lekarka Rada. Żadne z jej trójki dorosłych dzieci nie ma pracy.
Bieda w Betlejem to efekt nie tylko restrykcji ze strony Izraela, ale także sytuacji gospodarczej w całym regionie. Miasto szczególnie odczuło też czas po wybuchu w 2000 roku intifady, kiedy na Zachodni Brzeg przyjeżdżało niewielu turystów.
IAR
