Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji tradycyjnie przypomina, że do strefy i na stadion nie wejdziemy z ostrymi narzędziami, butelkami, kominiarkami, a nawet ostro zakończoną parasolką. Zakaz obejmuje też duże torby, plecaki, walizki oraz profesjonalny sprzęt fotograficzny i kamery o zmiennej optyce. "To wszystko trzeba będzie zdeponować w specjalnych punktach przed strefą lub stadionem. Jeśli zatem nie chcemy stać w długich kolejkach, to lepiej tego typu sprzętu nie zabierać ze sobą " - przekonuje Mariusz Sokołowski.
Za bezpieczeństwo w strefie kibica w pierwszej kolejności odpowiedzialny jest organizator imprezy, czyli urząd miasta, ale wynajętą przez nich ochronę wspierać będą patrole policyjne - dodaje Mariusz Sokołowski. Zaznacza jednak, że nie wszystkich funkcjonariuszy będzie podczas euro widać. "Na pewno funkcjonariusze będą widoczni w miejscach, gdzie będą mogli pomagać kibicom, czy też na przykład kierować ruchem drogowym, ale niekoniecznie widoczni będą funkcjonariusze chociażby prewencji - wyjaśnił Mariusz Sokołowski. Przypomina też , że w przypadku interwencji policyjnej podczas ewentualnych zamieszek, każde działanie funkcjonariuszy jest poprzedzone wezwaniem do właściwego zachowania i opuszczenia miejsca zdarzenia przez osoby postronne i przedstawicieli mediów. "Do takich wezwań należy się bezwzględnie stosować" - przestrzega rzecznik Komendanta Głównego.
Bezpieczeństwa podczas Euro 2012 będzie strzegło prawie trzy tysiące funkcjonariuszy policji.
Informacyjna Agencja Radiowa
