Sąd skazał go za przeklinanie w miejscu publicznym i niepodporządkowanie się poleceniom milicji.
Działacza nieuznawanego przez białoruskie władze Związku Polaków został zatrzymany w pobliżu budynku sądu, gdzie odbywał się proces Andrzeja Poczobuta, polskiego dziennikarza i działacza z Białorusi.
Igor Bancer został zatrzymany w budynku szpitala, który przylega do sądu. Chciał prawdopodobnie zobaczyć od tyłu gmachu sądu moment przywiezienia na rozprawę Andrzeja Poczobuta. Szybko podeszli do niego milicjanci - umundurowani i w cywilnych ubraniach - i zatrzymali go.
Wczoraj w podobnych okolicznościach została zatrzymana Renata Dziemiańczuk. Wiceprzewodnicząca nie uznawanego przez miejscowe władze Związku Polakow na Białorusi została później skazana na karę grzywnu w wysokosci miliona 50 tysięcy rubli, czyli równowartość 600 złotych. Została uznana za winną udziału w niedozwolonej akcji protestu.
Informacyjna Agencja Radiowa
