Szef służby prasowej Sądu Konstytucyjnego Białorusi Wasil Sieledieuski powiedział Polskiemu Radiu, że sędziowie analizują dokumenty związane z ustawą o Karcie Polaka.
"Ten proces sądowy już się rozpoczął. Kiedy będzie werdykt, na razie nie wiadomo" - powiedział Sieldielewski.
Wcześniej, Uładzimir Andrejczenka, szef izby niższej białoruskiego parlamentu wyraził pogląd, że w ustawie o Karcie Polaka są punkty sprzeczne z prawem międzynarodowym i nie odpowiadające zasadom dobrego sąsiedztwa.
Tymczasem, Andrzej Poczobut, prezes Rady Naczelnej Związku Polakow na Białorusi nie uznawanego przez miejscowe władze mówi, że dokument ten ma ważne znaczenie dla Polakow mieszkających na Wschodzie. Z kolei Aleś Bialacki, szef centrum obrony praw człowieka "Wiasna" w rozmowie z Polskim Radiem stwierdził, że każdy naród powinien troszczyć się o swoich rodaków. Jego zdaniem, Karta Polaka "to dobry przykład dla państwa białoruskiego, które niestety nie zajmuje się należycie Białorusinami, którzy mieszkają poza granicami kraju".
