Na Białorusi szczyt przedświątecznych zakupów. Wyznawcy prawosławia przygotowują się do święta Wielkanocy, która w tym roku przypada u nich tydzień później niż u katolików.
W białoruskich sklepach pojawiły się w masowej sprzedaży "kulicze", czyli czyli świąteczne baby polukrowane czy posypane kandyzowaną skórką pomarańczową. "Dziś można kupić kulicze i keksy, jutro poświęcić, a już w niedziele można je spożywać" - mówi jedna ze sprzedawczyń. Kupujący chwalą, że świąteczne ciatka sa bardzo smaczne. Białorusinie wierzą, że "kulicze" podarowane w prezencie przynoszą szczęście. Sprzedawcy zapowiadają, że świątecznych ciast nie zabraknie. Tylko stołeczne piekarnie zapowiedziały wyprodukowanie 185 ton tych przysmaków. Na bazarach i w sklepach powstały specjalne stoiska, gdzie można kupić jaja farbowane, ciasta czy pierniki.
.
IAR
