Do awarii reaktora w ukraińskiej elektrowni doszło w 1986 roku. Najbardziej w jej wyniku ucierpiała właśnie Białoruś. Do dziś jedna trzecia ziem uprawnych Białorusi jest wyłączona z użytku. Od ponad 20 lat białoruscy opozycjoniści, w rocznicę tamtej tragedii, organizują marsze. Początkowo domagali się ujawnienia prawdy o skutkach katastrofy. Na początku lat 90-tych chodziło o oderwanie się od Związku Radzieckiego i wybicie na niepodległość, obecnie są to demonstracje antyrządowe.
W tym roku władze zezwoliły na zorganizowanie "Czarnobylskiego Marszu", ale pod warunkiem, że przejdzie on bocznymi ulicami Mińska. Liderzy opozycji nie zgodzili się i zamierzają demonstrować w centrum stolicy. Milicja zapowiada, że nie pozwoli na zakłócanie porządku publicznego i mylenie swobód obywatelskich z łamaniem prawa.