W specjalnym wywiadzie dla BBC, Biden, który przebywa obecnie z wizytą w Gruzji, podkreślił wielkie zaangażowanie żołnierzy wszystkich państw NATO na froncie walki z talibami.
"Jeśli chodzi o narodowy interes Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i całej Europy, wysiłek, który tam wkładamy oraz poświęcenie naszych żołnierzy są tego wszystkiego warte. A potrzeba będzie jeszcze więcej pracy. Trzeba też zwrócić uwagę, że zarówno ataki z 11 września jak i wszystkie inne ataki Al Kaidy w Europie wzięły się właśnie z tamtego miejsca, między Afganistanem a Pakistanem" - powiedział amerykański wiceprezydent.
Joe Biden podziękował w sposób szczególny brytyjskim żołnierzom, którzy walczą w Afganistanie. To właśnie armia tego kraju ponosi w ostatnich tygodniach największe straty w wojnie z talibami. Tylko w lipcu zginęło już 18 brytyjskich żołnierzy.
Sytuacja bezpieczeństwa w Afganistanie w ostatnich tygodniach gwałtownie się pogorszyła. Wzrosła liczba zamachów terrorystycznych i ataków na afgańskich i NATO-wskich żołnierzy. Amerykanie i Brytyjczycy prowadzą zmasowaną ofensywę przeciwko talibom na południu kraju, a szefostwo Bundeswehry poinformowało właśnie o podobnej akcji niemieckich żołnierzy na spokojniejszej jak dotąd północy Afganistanu.