Szefowa stacji Agnieszka Romaszewska-Guzy zaznacza że,Biełsat się rozwija, a liczba widzów na Białorusi rośnie. Jak dodaje przez 4 lata kanał stał się rozpoznawalną i oglądaną stacją. Szefowa stacji podkreśla, że telewizja może pochwalić się profesjonalnym serwisem informacyjnym, oraz własnymi produkcjami, zwłaszcza dokumentalistyką docenianą na festiwalach na całym świecie.
Alaksiej Dzikawicki szef działu informacji BIełsatu podkreśla, że kanał jest jedyną niezależną, nadawaną po białorusku telewizją na Białorusi. Jak dodaje, to właśnie z Biełsatu Białorusini mogą dowiedzieć się prawdziwej, nieskażonej łukaszenkowską propagandą o sytuacji w kraju i na świecie.
Pieniądze na działalność stacji w głównej części pochodzą z dotacji MSZ. W 2011 roku było to 19 milionów. Agnieszka Romaszewska-Guzy podkreśla, że w tym roku według planów stacja dostanie o 2,5 miliona złotych mniej. A to jak dodaje szefowa Biełsatu poważnie utrudni prace telewizji. Jak dodaje, Biełsat już w 2011 roku doszedł do absolutnego minimum tego, za co można produkować jakościowy program.
Stacja jest częścią TVP. TV Biełsat to projekt finansowany przez polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Telewizję Polską S.A., a także w części przez zagranicznych donatorów.
