Trójka - Bieńkowska - Koleje Śląskie - środki unijne
Za kilka tygodni poprawi się sytuacja na śląskich kolejach. Tak sądzi minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska.
Minister powiedziała w Trójce, że śląski samorząd postanowił powierzyć przewozy kolejowe nowej spółce, gdyż Przewozy Regionalne też miały kłopoty z ich realizacją. Przy uruchamianiu nowej spółki popełniono jednak błędy i nie wzięto pod uwagę takich okoliczności, jak zima czy zmiana rozkładu jazdy. Jednak, zdaniem minister Bieńkowskiej, za kilka tygodni sytuacja się poprawi i w styczniu Koleje Śląskie będą już działać sprawnie. Minister dodała, że kolej będzie miała priorytet w pozyskiwaniu środków z nowego budżetu Unii Europejskiej.
Minister przyznała jednak, że nie wie, jaki będzie wynik styczniowego szczytu budżetowego Unii. Dodała, że poprzedni szczyt nie zakończył się fiaskiem, ale został przerwany. Zdaniem Bieńkowskiej, sukcesem było to, że Wielka Brytania nie zgłosiła weta. Sojusznikiem Polski stała się Francja, która jest za utrzymaniem dotychczasowej polityki rolnej. Minister podkreśliła, że udało się zażegnać perspektywę wprowadzenia jednorocznego prowizorium budżetowego, co byłoby niekorzystne dla Polski. Gdyby na kolejnym szczycie nie udało się wypracować budżetu, to utrudniłoby to naszemu krajowi planowanie i prowadzenie inwestycji.
Minister powiedziała, że w propozycji budżetowej przewodniczącego Rady Europejskiej, Hermana van Rompuya, zawarto zmiany zasad wydawania środków unijnych. Poziom unijnego dofinansowania ma wynosić 75 procent, a do środków własnych trzeba byłoby doliczyć 23 procent VAT. Zmiany te są równie ważne, jak ogólna kwota przeznaczone dla Polski, ale szczyt nie podjął decyzji w tej sprawie.
Zdaniem minister Bieńkowskiej, uzgodnienia na temat pomocy państwa dla LOT-u są już na ostatnim etapie. Świadczy o tym fakt, że informacje na ten temat pojawiły się w mediach. Minister przyznała, że polskie linie lotnicze są w bardzo trudnej sytuacji, co wiąże się z trudną sytuacją na światowym rynku lotniczym.
IAR
