Przewodniczący komisji śledczej badającej sprawę uprowadzenia i śmierci Krzysztofa Olewnika Marek Biernacki mówi, że decyzja sądu jest zaskakująca w sytuacji, gdy pojawia się coraz więcej dowodów, które uprawdopodobniają udział Jacka K., w tej sprawie. Jego zdaniem, orzeczenie sądu spowolni postępowanie prokuratury i może je utrudnić.
Termin tymczasowego aresztu Jacka K. mijał dziś. Prokuratura Apelacyjna chciała jednak przedłużenia aresztu o kolejne 3 miesiące. Wniosek odrzucił najpierw płocki Sąd Okręgowy. Uzasadniono, że chociaż istnieje duże prawdopodobieństwo, iż podejrzany ma związek ze sprawą, to nie da się jednoznacznie określić charakteru tego związku. Dziś Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał decyzję płockiego sądu.
Jacek K. znał Krzysztofa Olewnika od dziecka. Był także przyjacielem jego rodziny.