Trójka-Biernat-Wołyń-uchwała
PO nie chce zadrażniać stosunków między Polską a Ukrainą. Tak wiceszef klubu Platformy Andrzej Biernat tłumaczył wersję sejmowej uchwały tej partii w sprawie Wołynia. Dodał, że dyscypliny partyjnej w tej sprawie nie będzie.
Zamiast słowa "ludobójstwo" pada tam określenie "znamiona ludobójstwa". Poseł Biernat mówił w radiowej Trójce, że tak naprawdę oba stwierdzenia znaczą to samo, jednak lepiej użyć trochę łagodniejszego słowa, by nie zadrażniać wzajemnych relacji. Dodał, że jest to o tyle ważne, bo oba kraje dążą do zbliżenia, mają historyczne powiązania, a Warszawa wspiera aspiracje europejskie Kijowa.
PO nie wprowadzi dyscypliny partyjnej w tej sprawie. Jego zdaniem, członkowie partii sami rozumieją, że jedność w tej sprawie jest najważniejsza.
Tylko politycy PO i Ruchu Palikota popierają określenie "znamiona ludobójstwa" w uchwale wołyńskiej. Pozostałe kluby sejmowe są za słowem "ludobójstwo". Głosowanie w tej sprawie ma się odbyć w piątek.
Informacyjna Agencja Radiowa
