Starcia wybuchły po informacji o gwałcie na buddyjskiej dziewczynie. O jego popełnienie podejrzewa się trzech wyznawców islamu. Niewykluczone, że bilans starć będzie jeszcze wyższy, ponieważ władze skąpo informują o wydarzeniu. Poza informacją o ofiarach, wiadomo, że co najmniej 41 jest rannych. Sytuacja w regionie jest napięta i siły bezpieczeństwa obawiają się odwetu.
Birmańskie media donoszą też o jednym wypadku śmiertelnym na granicy z Bangladeszem. Obywatel Birmy muzułmańskiego wyznania zmarł od ran postrzałowych podczas próby nielegalnego przekroczenia granicy.
IAR