W zamieszkach w zachodniej Birmie zginęło co najmniej 112 osób, około dwa tysiące domów zostało zniszczonych.
W prowincji Arkan doszło do krwawych starć pomiędzy wyznawcami buddyzmu oraz islamu. Wśród ofiar śmiertelnych jest 51 mężczyzn i 61 kobiet, są to zarówno buddyści, jak i muzułmanie. Około 70 osób jest rannych.
Starcia wybuchły w niedzielę w mieście Taung Ratha. W mieście rozmieszczono dodatkowe siły policji, które mają zapanować nad rozlewem krwi.
Walki w Arkanie powtórzyły się po raz kolejny w ciągu kilku miesięcy. W czerwcu w zamieszkach śmierć poniosło 90 osób. Wprowadzono wówczas stan wyjątkowy. Obydwie strony konfliktu wzajemnie obwiniają się o przemoc i prowokowanie konfliktu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zabili i zgwałcili buddystkę. Oto odwet Członkowie muzułmańskiej grupy etnicznej za swoją zbrodnię dostali karę, której nie wykonywano od ponad 20 lat. | |
Birma spływa krwią. To ataki na tle etnicznym Według źródeł rządowych spłonęło 1,9 tys. domostw, a kilkadziesiąt osób zostało rannych. Nie jest jasne, ile ofiar jest w każdej ze skonfliktowanych grup etnicznych. | |
24 ofiary krwawych porachunków. Makabra Zwłoki co najmniej 24 osób znaleziono w Acapulco w stanie Guerrero w południowo-zachodnim Meksyku. | |
Miliony przybywają ukamieniować szatana Miliony muzułmanów przybywają w tym tygodniu do świętego miasta Mekka w Arabii Saudyjskiej na hadżdż. |
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.