W sposób szczególny święto Eid obchodzą mieszkańcy krajów Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Dla Tunezyjczyków, Egipcjan i Libijczyków to pierwsze święta po obaleniu dotychczasowych reżimów. Przez wiele arabskich miast przechodzą dzisiaj demonstracje.
Muzułmanie na całym świecie licznie uczestniczą dzisiaj w specjalnych modlitwach w meczetach. W Kairze po przedpołudniowych modłach dziesiątki tysięcy osób przyszły na plac Tahrir. Dla nich to pierwsze święta bez Hosni Mubaraka.
"Ten plac jest nasz. Ten kraj jest nasz. To nasz dzień radości" - mówił jeden z uczestników protestu.
Świąteczne modlitwy trwają także w meczetach w Trypolisie. W libijskiej stolicy na dawnym placu Zielonym, który teraz nazywa się placem Męczenników, młodzi powstańcy zamontowali tablicę poświęconą rodakom, którzy zginęli w czasie rewolucji.
"To podziękowanie za wolność naszą i naszych dzieci, za ich poświęcenie życia" - mówi jedna z młodych kobiet. Choć w Trypolisie wciąż brakuje wody, prądu i paliwa od wczoraj w sklepach znów pojawiło się jedzenie. Wszystko po to, aby mieszkańcy zniszczonej w ostatnich walkach libijskiej stolicy mieli dzisiaj namiastkę świąt.
W stolicy Jemenu Sanie tysiące ludzi kolejny raz wyszły na ulicę, by domagać się ustąpienia prezydenta Ali Abdullaha Saleha. Z kolei w Syrii w antyrządowych demonstracjach zginęło dzisiaj co najmniej 7 osób.
