W Gruzji jesienią odbędą się wybory parlamentarne, a w przyszłym roku - prezydenckie. Wizyta marszałka Senatu ma charakter polityczny, marszałek będzie także w strefie rozgraniczenia pomiędzy Gruzją, a Osetią Południową. To strefa konfliktu, ale Polska uznaje integralność terytorialną Gruzji - zaznaczył Borusewicz
Marszałek Senatu spotka się także z przedstawicielami opozycji. Bogdan Borusewicz dodaje, że nie chce być elementem kampanii wyborczej.
To jest region, który nie jest stabilny: jest konflikt pomiędzy Armenią i Azerbejdżanem, jest też konflikt pomiędzy Gruzją i Rosją. Polski polityk poprosił o spotkanie z opozycją parlamentarną - takie spotkanie zostanie zorganizowane - zaznaczył marszałek.
W Gruzji nastąpiła duża polaryzacja na scenie politycznej. W 2008 roku dwa separatystyczne regiony popierane przez Rosję: Abchazja i Osetia Południowa ogłosiły niepodległość. Było to wynikiem kilkudniowej wojny z Rosją. Polska nadal uznaje te regiony za integralną część Gruzji. Dwa lata temu prezydent Saakaszwili zapowiedział, że Gruzja nie użyje siły wobec regionów, które ogłosiły niepodległość.
Podczas czterodniowej wizyty marszałek Senatu spotka się także z szefem Misji Obserwacyjnej Unii Europejskiej w Gruzji Andrzejem Tyszkiewiczem.
Informacyjna Agencja Radiowa