Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bp Wiktor Skworc o kardynale Adamie Kozłowieckim

0
Podziel się:

"Odszedł niezykły człowiek - misjonarz oddany całym sercem Afryce i człowiekowi Afryki" - mówi o zmarłym w Zambii kardynale Adamie Kozłowieckim biskup Wiktor Skworc - przewodniczący Komisji Episkopatu Polski do spraw Misji.

Kardynał Kozłowiecki, więzień obozów w Auschwitz i Dachau, miał 96 lat. Misjonarzem był przez 60 lat. W Rodezji - późniejszej Zambii, o której niepodległość zabiegał, zakładał szkoły i szpitale.
"Kardynał Kozłowiecki mówił, że na misje pojechał nieprzygotowany" - wspomina biskup Skworc w rozmowie z IAR. "Chyba że - dodawał - takim przygotowaniem był obóz koncentracyjny". Mimo, że kardynał Kozłowiecki dotknął takich ciemności, jak obozy w Auschwitz i Dachau, był człowiekiem pełnym humoru i optymizmu. W Afryce stał się prekursorem wielu misyjnych działań, m.in. inkulturacji - wejścia chrześcijaństwa w afrykańską kulturę. Był Polakiem, Europejczykiem, ale nie lansował tam europejskiego modelu Kościoła. Twierdził, że Kościół w Afryce musi budować własną tożsamość.
Biskup Skworc podkreśla, że konsekwencją tego myślenia było ustąpienie przez kardynała Kozłowieckiego z urzędu arcybiskupa Lusaki, aby posługę mógł podjąć miejscowy kapłan - chrześcijanin. Sam kardynał pozostał na miejscu, ale usunął się do buszu, by nie przeszkadzać swojemu następcy. W buszu do końca pracował jako misjonarz.
"Kardynał Kozłowiecki" - mówi biskup Skworc - "był i pewnie pozostanie sumieniem misyjnej sprawy, bo ciągle nam wszystkim przypominał, że dla sprawy misji można zrobić więcej i lepiej, można bardziej się zaangażować, można okazać więcej serca, co więcej, sprawie misji można poświęcić całe życie, tak, jak on to zrobił."
Kardynał Adam Kozłowiecki był też gorącym zwolennikiem równości ras. Sprzeciwiał się idei kolonizacji Afryki i opowiadał się za równorzędnym z białymi traktowaniem czarnych mieszkańców krajów kolonialnych. Już w 1956 roku rozgłosu nabrała decyzja Kardynała Kozłowieckiego o przyjęciu hinduskiej dziewczyny do przeznaczonej dla białych szkoły, prowadzonej przez siostry dominikanki.
Kardynał Kozłowiecki był odznaczony wieloma zambijskimi orderami.
25 lipca obebrał w Mpunde w Zambii doktorat honoris causa Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego i Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)