List ze słowami żalu i skruchy biskup negacjonista skierował nie do papieża, lecz do kardynała Dario Castrillona Hoyosa, który w jego imieniu utrzymywał kontakty z lefebrystami w perspektywie ich powrotu na łono Kościoła. Williamson wyraża ubolewanie, że swym "nieostrożnym komentarzem dla szwedzkiej telewizji" naraził Benedykta XVI na "niepotrzebne zaniepokojenie i problemy".
Całe zdarzenie skomentował cytatem z Księgi Jonasza ze Starego Testamentu: "Weźcie mnie i rzućcie w morze, a przestaną się burzyć wody przeciw wam, ponieważ wiem, że z mojego powodu tak wielka burza przeciw wam powstała". Swój list biskup Williamson kończy wyrazami wdzięczności za zdjęcie z niego ekskomuniki i zapowiedzią, że odprawi mszę w intencji Benedykta XVI.