Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski krytycznie odniósł się do decyzji prezydenta, gdyż oznacza to, że w najbliższych wyborach do Parlament Europejskiego będziemy głosować na starych zasadach, czyli w jednodniowym głosowaniu i bez pełnomocników. Jego zdaniem nowe zasady byłyby działaniem służącym frekwencji i zachęcające ludzi do oddania głosu.
O podpisanie ustawy apelowały organizacje pozarządowe. Argumentowały, że brak takich zapisów obecnie uderza w 2 miliony osób, które według szacunków Państwowej Komisji Wyborczej, nie są w stanie wziąć udziału w głosowaniu. Ponadto głosowanie przez pełnomocnika sprawdziło się już między innymi we Francji i w Wielkiej Brytanii.
Według prezydenta głosowanie przez pośrednika narusza zasadę bezpośredniości.