Nie strajkiem, ale sympatycznym gestem obsługa bagażowa postanowiła zwrócić uwagę na zbyt ciężkie walizki. Każdy pasażer, którego bagaż ważył mniej niż 23 kilogramy, otrzymał tabliczkę czekolady. U większości przewoźników dopuszczalny limit wynosi 33 kilogramy. To za dużo, torby są zbyt ciężkie - narzekają osoby zajmujące się załadunkiem i rozładunkiem bagaży. Tłumaczą, że bardzo często robią to ręcznie i w trudnych warunkach, chcą więc, by dopuszczalna waga była o 10 kilogramów mniejsza.
W najbliższym tygodniu podobną akcję zamierza zorganizować obsługa bagażowa na lotnisku w Ostendzie, w północno-zachodniej części Belgii.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.