Z chińskimi władzami europejscy politycy mają rozmawiać o nieuczciwych praktykach w handlu i o sprzedawaniu towarów poniżej kosztów produkcji. Chiny będą domagać się z kolei zniesienia ceł antydumpingowych, ograniczających ich eksport na unijny rynek. Powróci też zapewne dyskusja o wartości chińskiej waluty, którą - jak podkreśla Europa - Pekin sztucznie zaniża by faworyzować swój eksport, co odbija się negatywnie na unijnej gospodarce. Komisarz do spraw gospodarczych i walutowych Olli Rehn podkreślał wczoraj, że mocniejszy juan przyniesie korzyści wszystkim. "Silniejsza europejska gospodarka leży w interesie Chin, bo Unia jest największym rynkiem eksportowym Chin" - tłumaczył komisarz.
Natomiast na szczycie Unia Europejska - Korea Południowa ma dojść do podpisania umowy o stworzeniu strefy wolnego handlu. Jest to największe wynegocjowane przez Unię porozumienie. Szacuje się, że zniesienie ceł zwiększy obroty handlowe o prawie 19 miliardów euro.
B. Płomecka, Bruksela