Im bliżej inauguracyjnej sesji Parlamentu Europejskiego, która odbędzie się w połowie lipca, tym więcej spotkań i dyskusji o kandydacie na przewodniczącego. Przedwczoraj rozmawiał o tym zarząd chadeków, dzisiejsze spotkanie zorganizowało kierownictwo Europejskiej Partii Ludowej. Kilka tygodni temu, osoby z zarządu partii mówiły nieoficjalnie, że Jerzy Buzek ma większe poparcie niż Mario Mauro. Tak mówi się też w parlamentarnej grupie Chadeków, choć oficjalnie jej szef Joseph Daul zaprzecza. "Nikt niczego nie deklaruje. Wszyscy czekają na porozumienie między dwoma krajami i dwoma kandydatami. Dajmy im jeszcze trochę czasu" - powiedział.
Chadecy chcą wyłonić jednego kandydata najpóźniej do 7 lipca. W Brukseli już zaczęły się rozmowy z Włochami o innych stanowiskach, które mogą skłonić ich do wycofania Mario Mauro. Już nie tylko kierowanie komisją parlamentarną jest brane pod uwagę, ale także stanowisko wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej i dobra teka.