Bryndza dołącza tym samym do wybranej grupy regionalnych produktów, których nazwa jest chroniona i zastrzeżona w całej Wspólnocie. W tej grupie jest między innymi grecka feta, włoska mozarella, szynka parmeńska, czy węgierski tokaj.
Unijne logo, który otrzyma bryndza podhalańska to gwarancja, że ten ser jest wytwarzany tylko w kilku polskich powiatach, według specjalnej receptury. Producenci z innych krajów Unii nie będą więc mieli prawa do używania tej nazwy. Europejski certyfikat określa dokładnie kształt i wagę bryndzy. Na unijną rejestrację czeka wciąż oscypek. To miał być pierwszy polski produkt regionalny uznany w całej Unii, ale sytuacja skomplikowała się, bo Słowacy wiele razy rościli sobie prawo do produkcji sera o tej nazwie. To wydłużyło całą procedurę. Szanse na jej przyspieszenie są, bo Bratysława porozumiała się ostatnio z Warszawą i przestała blokować rejestrację polskiego oscypka. Komisja Europejska czeka na oficjalne pismo w tej sprawie.