Policja od rana patroluje ulice miasta. Sprawadzane są dokumenty osobiste i bagażniki aut. Kontrole pojawiły się równiez przed stacjami metra. Legitymowani są zwłaszcza mlodzi, ubrani na czarno ludzie.
Władze miasta zakazały nazistowskich demonstracji a premier Gordon Bajnai zapowiedział, ze jakakolwiek próba naruszenia porządku spotka się ze stanowczą reakcją służb porządkowych.
Marsz neonazistów miał zorganizować neonazistowski Front Narodowo-Socjalistyczny z siedzibą w węgierskim Gyorze. Neonazisci mieli spotkać się w budapesztańskiej dzielnicy Taban pod wzgórzem Gellerta, a potem planowali koncert na bliżej nieznanym miejscu. Na spotkanie zaprosili tysiące neonazistów z całej Europy.
Zapowiedz manifestacji oburzyła węgierskich antyfaszystów, którzy zorganizowali wiec w Miejskim Parku (Varosliget) w XII dzielnicy Budapesztu. Uczestnicy demonstracji przynieśli ze sobą transparenty "Faszyzm nie przejdzie", "Świat może być inny".