Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Budzanowski o gazie i elektrowni atomowej

0
Podziel się:

Po Nowym Roku spadną ceny gazu ziemnego. Zapowiedział to w Trójce minister skarbu Mikołaj Budzanowski.

Obniżka cen to wynik porozumienia między Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem a rosyjskim Gazpromem. Ostateczną decyzję w sprawie obniżki ma podjąć przed końcem roku Urząd Regulacji Energetyki. Minister powiedział, że cena importowanego gazu spadnie z obecnych 575 dolarów za tysiąc metrów sześciennych poniżej 500 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Oznacza to, że w skali roku zapłacimy za dostawy gazu nie 15, a 12 miliardów złotych. Natomiast osoba ogrzewająca dom gazem zapłaci rocznie kilkaset złotych mniej, niż teraz.
Minister podkreślił, że zgodził się na porozumienie PGNiG z Gazpromem właśnie pod warunkiem, że przyniesie ono obniżkę cen także dla klientów indywidualnych. Budzanowski oświadczył, że porozumienie z Gazpromem nie było związane z żadnymi decyzjami inwestycyjnymi, a on nigdy nie zgodziłby się na takie warunki. Prawo i Sprawiedliwość sugerowało, że ceną za porozumienie była rezygnacja z budowy elektrowni w Ostrołęce. Budzanowski powiedział jednak, że sprawa ta nie była związana z porozumieniem z Gazpromem. Komentując informacje o planach budowy polsko-rosyjskiego bloku energetycznego zasilanego gazem, minister oświadczył, że nie zgodzi się na tworzenie "dodatkowej przestrzeni" dla rosyjskiego gazu w Polsce. Budzanowski zapowiedział, że stawi się na posiedzenie sejmowej komisji gospodarki, zwołane z inicjatywy Prawa i Sprawiedliwości. Przypomniał,.że wysokie ceny gazu wynikają z porozumienia z Gazpromem, zawartego za rządów PiS.
Odpowiadając na sugestie ekspertów, że kontynuacja postępowania arbitrażowego przeciwko Gazpromowi przyniosłaby Polsce wygraną, Budzianowski powiedział, że nie wiadomo, kiedy postępowanie by się zakończyło. Po ewentualnej wygranej obniżka cen byłaby też mniejsza, niż teraz.
Mówiąc o budowie polskiej elektrowni atomowej Budzanowski podkreślił, że nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób zostanie wyłoniony jej wykonawca. Minister nie wykluczył, że zamiast ustawy o zamówieniach publicznych zostanie tu wykorzystana "specjalna ścieżka", która przyspieszy procedurę. Musi to jednak uzyskać akceptację Komisji Europejskiej. Budzanowski dodał, że na razie trwają prace nad lokalizacją elektrowni, a wykonawca zostanie wyłoniony dopiero za trzy lata.
Mikołaj Budzanowski powiedział, że przyszłą spółkę "Inwestycje Polskie" zasilą akcje spółek notowanych na giełdzie. Nie można jednak teraz ujawnić, które to będą spółki. Budzanowski podkreślił, że strategia prywatyzacji zostanie zmieniona: środki z prywatyzacji nie będą teraz kierowane do budżetu, ale od razu na inwestycje prorozwojowe. Minister dodał, że tam, gdzie skarb państwa ma więcej akcji spółki, niż pakiet kontrolny, jest przestrzeń do ich sprzedaży. Podkreślił, że władze spółki "Inwestycje Polskie" zostaną wyłonione zgodnie z obowiązującymi procedurami, a zasiądą w nich najlepsi specjaliści. Budzanowski dodał, że prace nad ustawą o komitecie nominacyjnym, mającym wyłaniać władze spółek skarbu państwa, nie zostały wstrzymane. Zakończą się one jednak po utworzeniu "Inwestycji Polskich".

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)