W Kongresie uczestniczy też udział przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy oraz 16 przedstawicieli państw i rządów wywodzących się z partii chadeckich.
Donald Tusk zapowiedział podczas spotkania z dziennikarzami, że zamierza mówić przede wszystkim o jedności Unii Europejskiej tym bardziej, że kongres EPP odbywa się pod hasłem "Więcej Europy". "Będę domagał się rzetelnego traktowania ze strony liderów europejskiej chadecji i centroprawicy" - powiedział premier. Dodał, że za hasłem "więcej Europy" powinien iść większy budżet i szersza polityka spójności.
Jutro (18.10, czwartek) Europejska Partia Ludowa będzie wybierać swoich wiceprzewodniczących. Jednym z kandydatów jest eurodeputowany PO Jacek Saryusz-Wolski, który będzie się ubiegał o to stanowisko po raz trzeci. Premier Donald Tusk ma nadzieję, że ta sztuka się uda.
Zastępców szefa Europejskiej Partii Ludowej jest 10, o tę funkcję stara się 14 osób. EPP ma też wybrać przewodniczącego, ale to tylko formalność, ponieważ jedynym kandydatem na to stanowisko jest były premier Belgii Wilfried Martens, który partią kieruje nieprzerwanie od 1990 roku.
IAR
