Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Burmistrz Helu wraca do pracy

0
Podziel się:

Burmistrz Helu Mirosław Wądołowski może wrócić do pracy. Taką decyzję podjął Sąd Okręgowy w Warszawie, który prowadzi sprawę słynnej "helskiej afery gruntowej".
W procesie, który rozpoczął się trzy miesiące temu, na ławie oskarżonych zasiedli była posłanka Platformy Obywatelskiej Beata Sawicka oraz burmistrz Wądołowski. Zarzuca im się wzięcie łapówki od podstawionych agentów CBA, podających się za biznesmenów, w zamian za ustawienie przetargu na atrakcyjną działkę na Helu.
Burmistrz został zawieszony w czynnościach służbowych w grudniu 2007 roku decyzją Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Sąd na wniosek obrońców uchylił tamto postanowienie prokuratury - poinformował mecenas Jacek Potulski. Jak wyjaśnia, obrona wskazywała, że burmistrz nie może w żaden sposób w niedozwolony sposób wpływać na tok postępowania. Wszyscy świadkowie z urzędu miasta zostali już przesłuchani, dokumenty zostały zabezpieczone - dodał mecenas Potulski. Sąd przychylił się do tego, że przy takim zaawansowaniu śledztwa mataczenie jest niemożliwe.
Burmistrz Mirosław Wądołowski zapowiada, że od jutra wraca do pracy. Powiedział, że czekają go długie rozmowy z zastępcą, kierownikami działów i pracownikami, bo przez 2 lata i 3 miesiące nie miał do czynienia z tym, co działo się w mieście. Dodał, że będzie chciał zrealizować zamierzenia i przygotować miasto do następnego sezonu.
Obowiązki burmistrza Helu pełnił do dziś jego zastępca Jarosław Pałkowski. Mirosław Wądołowski twierdzi, że jest niewinny i stał się ofiarą manipulacji. Utrzymuje, że w przekazanej mu przez podstawionych agentów teczce miały być firmowe gadżety, a nie pieniężna łapówka.

praca
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)