Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Przez Czechy przeszedł front burzowy. Spowodował komplikacje w wielu regionach naszego południowego sąsiada.
Burzom towarzyszyły ulewne deszcze. W zachodniej części kraju oraz na Morawach spadło ponad sto litrów wody na metr kwadratowy. Na kilu rzekach niebezpiecznie podniósł się poziom wody. Wichury zerwały w wielu miejscach linie energetyczne. Kilka tysięcy gospodarstw domowych zostało pozbawionych prądu.
W okolicach Znojma na Morawach spadł grad o średnicy trzech centymetrów. W pobliżu Karlovych Varów wichura przewróciła na rowerzystę drzewo. Mężczyzna zginął na miejscu.
Czescy meteorolodzy zapowiadają jednak na najbliższe dni powrót trzydziestostopniowych upałów.