Ksiądz Kroll zginął w maju 2006 roku. Ciało skrępowanego duchownego odnaleźli w jego mieszkaniu wierni, którzy przyszli rano na mszę świętą. W czasie sekcji zwłok ustalono, że kapłan zmarł wskutek uduszenia.
Zabójcy księdza Krolla splądrowali pomieszczenia plebani, którą zamieszkiwał samotnie duchowny. Bandyci zrabowali dokumenty, pieniądze i wyroby jubilerskie.
W czasie śledztwa oskarżeni nawzajem obarczali siebie winą. Przyznali się jedynie do udziału w rabunku. Przed sądem całą odpowiedzialność wziął na siebie Patryk L. Z drugiej strony, niektórzy świadkowie w trakcie procesu zeznawali, że to nie on zabił księdza, tylko jego koledzy.
Po wygłoszeniu mów końcowych sąd będzie miał 7 dni na wydanie wyroku. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy zastrzegł wcześniej, że nie wyklucza zmiany kwalifikacji prawnej czynów zarzuconych 4 oskarżonym.