Miliarder nie ukrywa, że ceni "Evening Standard", ponieważ będąc na placówce KGB pisywał raporty dla Moskwy na podstawie artykułów tej popołudniówki. Nadal uważa, że jest to bardzo dobra gazeta, w której pracują świetni dziennikarze.
Walcząca z konkurencją darmowych gazet popołudniówka ma kłopoty finansowe, gdyż wskutek kryzysu załamał się rynek ogłoszeń. Oferta Lebiedieva, którego majątek szacuje się na 2 miliardy funtów, może uratować dziennik. Rosyjski miliarder zaproponował, że przejmie pakiet kontrolny 76 procent udziałów i obiecał, że będzie się kierował zasadami wolności prasy.
Obecny właściciel dziennika, "Daily Mail and General Trust", milczy. Niewykluczone jednak, że zarząd przyjmie ofertę mimo sprzeciwów prezesa lorda Rothmere ze znanej brytyjskiej rodziny baronów prasowych.