Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

CBA przeciwko Kamińskiemu

0
Podziel się:

Prokurator krajowy otrzymał zawiadomienie od szefa CBA Pawła Wojtunika o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego szefa Biura Mariusza Kamińskiego. Chodzi o ujawnienie tajemnicy państwowej i przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza państwowego.
 Jak poinformował prokurator krajowy Edward Zalewski, decyzja o procesowym rozstrzygnięciu sprawy, czyli  ewentualnym wszczęciu postępowania przygotowawczego, zapadnie po przekazaniu tej sprawy do właściwej prokuratury.

Premier Donald Tusk uważa, że jeśli Mariusz Kamiński nie ma niczego na sumieniu, to nie powinien się obawiać. Szef rządu nie zgodził się z opinią prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że teraz rząd mści się na byłym szefie CBA za wyciągnięcie na światło dzienne afery hazardowej. Donald Tusk przypomniał, że dotąd wszyscy zarzucali mu raczej dobrotliwą naiwność, a nie mściwość wobec byłego szefa CBA. Premier powiedział, że nie do niego należy ocenianie zasadności tego typu wniosków do prokuratury. Ale - jak zaznaczył - nie wyobraża sobie, by w sytuacji, gdy istnieje podejrzenie czy też obawa, że urzędnik państwowy popełnił przestępstwo, wstrzymać się z doniesieniem do prokuratury tylko dlatego, że Jarosław Kaczyński powie coś złośliwego.

Zdaniem posła PO Marka Biernackiego, decyzja o zawiadomieniu do prokuratury przeciwko Mariuszowi Kaminskiemu zapadła po kontroli w CBA. Jak mówi były szef resortu spraw wewnętrzych i administracji, należy sprawdzać wszelkie wątpliwości. Marek Biernacki dodaje, że w Polsce zbyt wiele tajnych informacji przedostaje się do opinii publicznej, dlatego na wszelkie tego typu nieprawidłowosci należy reagować. Poseł Platformy Obywatelskiej podkreślił, że przedostawanie się tajnych informacji do opinii publicznej jest duzym problemem dla służb specjalnych i obciąża wszystkie ekipy polityczne.

Prawo i Sprawiedliwość nie jest zaskoczone wnioskiem szefa CBA. Poseł PiS Mariusz Kamiński ocenia, że zawiadomienie to jest kolejnym elementem walki politycznej i próba obniżenia wiarygodności byłego szefa CBA Zdaniem polityka PiS, były szef CBA, który ma stanąć przed komisjami hazardową i do spraw nacisków, jest dla Platformy niewygodnym świadkiem.

Z kolei Ryszard Kalisz z SLD nie wątpi w rację obecnego szefa CBA i przypomina sytuację dotycząca tzw. afery gruntowej i informacji przekazywanych przez CBA byłemu prokuratorowi generalnemu Zbigniewowi Ziobrze. Polityk SLD zasugerował, że w obu przypadkach doszło do złamania zasady ochrony informacji niejawnych.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)