Jak ustalili policjanci z Centralnego Biura Śledczego, członkowie szajki wprowadzali do obrotu przemycaną z zagranicy marihuanę, tabletki ecstasy i amfetaminę.
Grupa działała w latach 2000-2005. Z zebranych materiałów wynika, że jej członkowie wprowadzili na rynek ponad 150 kilogramów narkotyków, w tym co najmniej 100 kilogramów marihuany. Funkcjonariusze CBŚ szacują, że czarnorynkowa wartość narkotyków mogła sięgnąć około 3 milionów złotych.
Zatrzymani to osoby w wieku od 22 do 38 lat. Grupą kierował 29-letni Norbert S., który został zatrzymany już wcześniej w innej sprawie i pod koniec stycznia postawiono mu zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.
W sumie zatrzymano 23 osoby, z czego 11 osadzono w areszcie. Według funkcjonariuszy CBŚ, rozbicie "młodego Pruszkowa" jest elementem strategii mającej na celu niedopuszczenie do przenoszenia się grup przestępczych i odradzania się ich w mniejszych miejscowościach.
Wszystkim zatrzymanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.