Jak podkreśla Dorota Tietz z zespołu prasowego komendy stołecznej policji z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że rozbita grupa ma również na swoim kącie uprowadzenia dla okupu.
Z zebranych materiałów wynika, że zatrzymani przez CBŚ mężczyźni należeli do grupy zajmujacej się uprowadzeniami. Posługując się bronia palną wywozili swoje ofiary poza miasto. A następnie bili je, kradli pieniądze z kont. W opinii Tietz, niewykluczone, że przestępczy proceder trwał nawet od poczatku lat 90.
Zatrzymanym mężczyznom jeszcze dziś zostaną prawdopodobnie postawione zarzuty, a sąd zadecyduje o ich tymczasowym aresztowaniu.
Zatrzymani dziś przez CBŚ to odłam tzw grupy Bajbusa. W ubiegłym roku stołeczni kryminalni zatrzymali ponad 20 członków tej grupy. Podejrzewani byli między innymi o napady na hurtownie odzieżowe w Warszawie i w powiecie wołomińskim, wymuszenia haraczy oraz handel narkotykami. Wszyscy dotychczas zatrzymani zostali tymczasowo aresztowani. Dotychczas ponad stu osobom - członkom tzw. grupy mokotowskiej - zostały postawione zarzuty, a 40 z nich zostało tymczasowo aresztowanych za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Policjanci zabezpieczyli mienie warte ponad 2 mln złotych.