Chodzi o łapówki wręczane za uzyskanie pozwolenia na towarzyszące inwestycjom prace archeologiczne. Jeszcze dzisiaj wrocławska prokuratura apelacyjna ma postawić naukowcowi zarzuty korupcji.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.