W rozmowie z dziennikiem "Frankfurter Rundschau" Kramer podkreślił, że nie powinno było ono paść właśnie w takim dniu jak 1 września. Zdaniem Kramera, kto porównuje zbrodnie Hitlera i Stalina, nie oddaje sprawiedliwości ani losowi Polaków, ani wyjątkowości holokaustu. Porównywanie i konkurencja ofiar niczemu nie służy - dodał sekretarz Centralnej Rady Żydów w Niemczech.
Wypowiedź prezydenta Kaczyńskiego odnotowuje również berliński dziennik"Der Tagesspiegel". "To nierozsądne porównanie, bo ustawia na jednej płaszczyźnie ZSRR z nazistowskimi Niemcami, a z chwilowych współsprawców robi głównych winowajców" - napisał "Der Tagesspiegel". Jak zaznacza gazeta, premier Putin nie dał się sprowokować przez prezydenta Kaczyńskiego tym porównaniem.