Dyrektor Centrum Janusz Książyk podkreślił, że wbrew informacjom o 95 procentowym wzroście płac, od 2007 roku średnie wynagrodzenie zatrudnionych w instytucie wzrosło średnio ponad 20 procent. Zaznaczył, że wzrost wynagrodzeń wynikał z obowiązków ustawowych, a od 2008 roku nie było w Centrum żadnych systemowych podwyżek płac. Doktor Książyk dodał, że podawana przez ministra liczba ponad 2 tysięcy zatrudnionych utrzymuje się na podobnym poziomie od 2009 roku. Jednocześnie, jak stwierdził Księżyk, wzrosła liczba hospitalizacji i porad ambulatoryjnych o 11 procent. W opinii dyrekcji Centrum, to nie liczba zatrudnionych jest głównym problemem kłopotów finansowych placówki.
Doktor Książyk zapewnił, że instytut pracuje nad planem naprawczym i programem restrukturyzacji. Według Centrum, dla zatrzymania spirali zadłużenia konieczne jest zwiększenie wyceny usług medycznych kontraktowanych przez NFZ oraz udzielenie kredytu przez państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego.
IAR