Dwóch górników, którzy jako pierwsi wyjechali na powierzchnię, przetransportowano helikopterem do innego szpitala. Tam przechodzą specjalistyczne badania.
Pierwszy z uratowanych mężczyzn wyjechał na ziemię około 5 rano naszego czasu. Jako ostatni wyjedzie na powierzchnię sztygar kopaczy, Luis Urzua.
Kapsuła, w której górnicy wyjeżdżają na górę nazywa się Phoenix 1.
Korytarz kopalni runął 5 sierpnia. Kontakt z żywymi górnikami nawiązano dopiero po kilkunastu dniach. Jeszcze nigdy w historii górnictwa nie zdarzyło się, by ludzie przebywali tak długo pod ziemią.
IAR