Około 3 w nocy lokalnego czasu wybrzeże Chile nawiedziło trzęsienie o sile 8,8 stopnia w skali Richtera. Po kilku godzinach zanotowano wstrząsy wtórne. Według sejsmologów, są one bardziej niebezpieczne niż pierwsze trzęsienie, gdyż mogą burzyć budynki, których konstrukcja została wcześniej naruszona.
Amerykańskie władze ogłosiły zagrożenie falą tsunami dla wszystkich krajów, położonych, w basenie Oceanu Spokojnego. Według prognoz, fala może wkrótce dotrzeć do Wyspy Wielkanocnej.
Serwisy internetowe i telewizja pokazują rannych, zawalone budynki i zniszczone drogi Ewakuowano wiele szpitali w całym kraju, między innymi w Santiago.
Według relacji, w stolicy Chile nie ma prądu i nie działa internet. Prawdopodobnie wstrząs zniszczył też linie telefoniczne. W Santiago zamknięto lotnisko, odwołano wszystkie loty.