Chińskie władze wprowadziły w mieście Kaszgar na północnym zachodzie kraju specjalne środki bezpieczeństwa.
W wyniku ataku na posterunek chińskiej straży granicznej zginęło 16 funkcjonariuszy, szesnastu zostało rannych. W całym regionie Xinjiangu policja dokładnie kontroluje dziś samochody, autobusy i ciężarówki.
Właśnie przy wykorzystaniu samochodu dostawczego przeprowadzono wczorajszy atak. Zagraniczne media na razie nie mają możliwości rozmowy z policjantami, którzy go przeżyli. Chiński tabloid Global Times cytuje wypowiedź chińskiego eksperta do spraw bezpieczeństwa Li Wei. W rozmowie z gazetą stwierdził on, że największym zagrożeniem dla Igrzysk nadal są siły Islamskiego Ruchu Wschodniego Turkiestanu, organizacji uznawanej przez Chiny i USA za terrorystyczną. Jej członkowie dążą do oderwania Xinjiangu od Chin.
Xinjiang zamieszkiwany jest przez społeczność 8 milionów społeczność wyznających islam Ujgurów. Przedstawiciele ujgurskiej diaspory w USA nie wierzą, że za atakiem stoją członkowie ujgurskich organizacji działających w Chinach.
W ciągu ostatnich miesięcy chińska policja oskarżyła kilkudziesięciu Ujgurów o planowanie zamachów terrorystycznych.