Zastępca szefa departamentu Azji i Pacyfiku w Amnesty International Catherine Barber w rozmowie z Polskim Radiem podkreśla, że w ciągu ostatnich 18 miesięcy sytuacja prawników w Chinach zmieniła się na gorsze. "Władze korzystały z coraz ostrzejszych metod wobec prawników. Zawieszano lub anulowano ich licencje na wykonywanie zawodu. Od lutego docierają do nas informacje o wzrastającej fali represji, o zniknięciach adwokatów oraz torturowaniu ich" - mówi Barber. Pośród ponad 200 000 prawników w Chinach zaledwie kilkuset w skali całego kraju ma odwagę występować w sprawach niewygodnych dla komunistycznych władz.
Najbardziej znani adwokaci, którzy w ostatnich miesiącach stali się ofiarami represji ze strony aparatu bezpieczeństwa, to m.in. Teng Biao, Jiang Tianyong i Li Fangping. Teng w areszcie spędził ponad 10 tygodni. Amnesty International zwraca uwagę, że po wypuszczeniu na wolność prawnicy są "uciszani" przez władze, co zazwyczaj wiąże się z groźbami kolejnych represji.