Wśród ofiar śmiertelnych jest troje dzieci ze szkoły podstawowej w powiecie Juekui, w prowincji Yunnan. Podczas wstrząsów budynek, w którym przebywało 22 dzieci, zawalił się. 15 dzieciom udało się uciec. Z pozostałej siódemki, która została przygnieciona gruzem, tylko czworo udało się uratować.
Na granicy prowincji Yunann i Guizhou wciąż odczuwalne są wstrząsy wtórne. Z terenów położonych najbliżej epicentrum ewakuowano 200 tysięcy osób. Jak podają lokalne władze, całkowicie zniszczonych zostało 6500 budynków, a ponad 430 tysięcy uległo uszkodzeniu.
Dwa bliźniacze wstrząsy o sile 5,6 stopnia w skali Richtera nawiedziły południowo-zachodnie Chiny w piątek przed południem czasu lokalnego. Do Yunnanu skierowano transporty z produktami pierwszej potrzeby. To właśnie na nie najbardziej oczekują obecnie ocaleni. Akcję ratowniczą na miejscu tragedii osobiście nadzorował zaś premier Chin Wen Jiabao.
Informacyjna Agencja Radiowa