Deng Senshan zmarł w niedzielę wskutek pobicia przez opiekunów obozu dla młodzieży uzależnionej od internetu, w prowincji Guanxi. Chińscy eksperci zwracają uwagę, że w Państwie Środka nie istnieją żadne regulacje dotyczące metod leczenia młodzieży uzależnionej od wirtualnej sieci. Dopiero kilka tygodni temu w Chinach zakazano stosowania elektrowstrząsów w leczeniu uzależnionych od internetu. "Ta tragedia nie jest odosobnionym przypadkiem. W większości ośrodków panuje wojskowy rygor, którego nie jest w stanie znieść wielu młodych ludzi uzależnionych od internetu" - stwierdził Tan Rao, dyrektor pierwszej w Chinach kiliniki, w której leczy się osoby uzależnione od internetu.
W Chinach z internetu korzysta 338 mln osób, z czego około 100 milionów to młodzież. Według szacunków chińskich władz, ponad 10 milionów młodych ludzi uzależnionych jest od internetu.