Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Cisza wyborcza w Polsce. Co sądzą o niej politycy?

0
Podziel się:

Likwidacja "ciszy wyborczej" to tylko kwestia czasu - uważa profesor Tomasz Nałęcz. Doradca prezydenta zastrzega, że Bronisław Komorowski nie zamierza sam proponować zmian w prawie, lecz powinien to uczynić parlament.

Cisza wyborcza w Polsce. Co sądzą o niej politycy?
(Witold Rozbicki/Reporter)

Likwidacja _ ciszy wyborczej _ to tylko kwestia czasu - uważa profesor Tomasz Nałęcz. Doradca prezydenta zastrzega, że Bronisław Komorowski nie zamierza sam proponować zmian w prawie, lecz powinien to uczynić parlament.

Politycy w tej kwestii są jednak podzieleni. Temat _ ciszy wyborczej _ powrócił w związku z trwającymi dziś wyborami lokalnymi w Elblągu. Cisza wyborcza obowiązuje nie tylko w tym 120-tysięcznym mieście, ale i w całym kraju.

Profesor Tomasz Nałęcz przekonuje, że w wielu krajach demokratycznych kampanię wyborczą prowadzi się do ostatniej chwili, a w Polsce ograniczenia z tym związane to anachronizm. _ - U nas cisza wyborcza jest reliktem walki solidarnościowej opozycji z władzą. Nie sądzę, żeby to rozwiązanie utrzymało się w XXI wieku. _ - twierdzi doradca prezydenta RP.

Sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski przekonuje, że zmian w ordynacji wyborczej powinno być więcej. Prócz zlikwidowania ciszy wyborczej polityk proponuje rezygnację z obowiązywania zakazu wieszania plakatów w ostatnich godzinach kampanii. Krzysztof Gawkowski chciałby za to zabronić publikowania sondaży na 14 dni przed głosowaniem.

Poseł PiS Adam Hofman przekonuje, że ciszy wyborczej w Polsce i tak do końca się nie przestrzega. Polityk zwraca uwagę, że ograniczenia nie dotyczą publikacji sondaży na zagranicznych serwerach internetowych.

Politycy koalicji rządzącej bronią jednak idei ciszy wyborczej. Stanisław Żelichowski, poseł PSL mówi krótko, że korzystają z niej przede wszystkim sami kandydaci zmęczeni długą kampanią. Z kolei eurodeputowany PO Jacek Protasiewicz przekonuje, że może warto rozważyć pewną modyfikację zasad prowadzenia kampanii. Polityk proponuje, by zakaz agitacji obowiązywał jedynie w dniu głosowania.

Zgodnie z kodeksem wyborczym w czasie ciszy wyborczej zabronione jest prowadzenie jakiejkolwiek agitacji, czy publikowania sondaży wyborczych. Za złamanie ciszy wyborczej grożą wysokie grzywny - media za publikację sondażu mogą zostać ukarany karą finansową od 500 tysięcy złotych do 1 miliona złotych.

Czytaj więcej w Money.pl
15 milionów euro kary za baterie i zabawki Karę dostał chiński imigrant, który sprzedawał toksyczne baterie i zabawki. Artykuły te uznano za niebezpieczne dla zdrowia.
Szokujący raport NIK na temat mandatów Co roku Skarb Państwa traci przez to ponad sto milionów złotych.
Bruksela ukarała koncern farmaceutyczny Lundbeck ma zapłacić 93,8 mln euro, a czterej producenci leków generycznych łącznie 52,2 mln euro.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)