Szczecin-Cmentarz Centralny-historia-botanika
Drugie wielkie miasto. Tak można powiedzieć o Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. Największa nekropolia w Polsce, trzecia - po Hamburgu i Wiedniu - w Europie. Na 172 hektarach spoczywa tu ponad 300 tysięcy mieszkańców niemieckiego Stettina i polskiego Szczecina.
Prezes Stowarzyszenia na rzecz Cmentarza Centralnego Maciej Słomiński patrzy na to miejsce nie tylko jak na miejsce pochówków. Jak mówi, to jest jedno wielkie kompleksowe dzieło sztuki, które jednoczy walory krajobrazowe, przyrodnicze, architektoniczne i plastyczne, czyli nagrobków, fontann, pomników.
Na cmentarzu znajdziemy wiele pięknych nagrobków z okresu przedwojennego, między innymi samego architekta szczecińskiej nekropolii Wilhelma Meyera-Schwartaua czy nadburmistrza miasta Hermanna Hakena, który przeprowadził na przełomie wieków kompleksową przebudowę miasta.
Z okresu powojennego nie ma już tak pięknych pomników nagrobnych, ale spoczywa tu wielu ludzi zasłużonych: Janina Szczerska, legendarna pierwsza dyrektorka gimnazjum w Szczecinie, Konstanty Maciejewicz, "kapitan kapitanów" czy piosenkarka Helena Majdaniec.
Szczeciński cmentarz to również kompleks parkowy, gdzie rośnie kilkaset gatunków drzew i krzewów, wiele rzadkich, nie występujących w ogrodach botanicznych. Szerokie aleje z platana klonolistnego, lipy europejskiej i dębu czerwonego to najbardziej charakterystyczne szlaki spacerowe.
Dla Grzegorza Nowaka, botanika z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie, zamysł zasadzeń drzew świadczy o wizjonerskim podejściu do budowy cmentarza. Jeżeli będziemy o zachodzie słońca w najwyższym punkcie cmentarza, wówczas zobaczymy między wysokimi szpalerami świerka serbskiego, jak zachodzi słońce. Ponad 100 lat temu przewidziano, że te drzewa nie zrosną się, a oś widokowa pozostanie.
Jak zawsze Stowarzyszenie na Rzecz Cmentarza Centralnego będzie prowadziło kwestę na odnowienie zabytkowych nagrobków z początku XX wieku i upamiętnienie jednego ze znanych szczecinian. W tym roku szczególną opieką chce otoczyć pomnik Aleksandra Omieczyńskiego - polskiego nauczyciela, który pracował w przedwojennym niemieckim Szczecinie.
Informacyjna Agencja Radiowa
