Ofiarami zamachu są policyjni kadeci, którzy odbywali ćwiczenia na placu, na którym zamachowiec dokonał detonacji ładunku wybuchowego. Dolina Swat była od maja do połowy lipca terenem walk sił rządowych z talibami, kierowanymi w tej części kraju przez miejscowego duchownego mułłę Fazllulaha. Władze w Islamabadzie kilkakrotnie informowały, iż siły rządowe przejęły pełną kontrolę na Swatem i w dolinie przywrócony został spokój oraz porządek. Mimo to dochodzi tam do sporadycznych starć talibów z wojskami rządowymi i policją. Dzisiejszy zamach, to drugi w ostatnich dniach poważny atak na pakistańskie siły policyjne. Przed kilkoma dniami zamachowiec samobójca dokonał podobnego ataku na policyjne koszary w rejonie Przełęczy Khyber, nieopodal najważniejszego przejścia granicznego pomiędzy Pakistanem i Afganistanem. Przez przejście to transportowana jest znaczna część zaopatrzenia dla wojsk NATO w Afganistanie. Ostatnie ataki zostały przeprowadzone po objęciu dowództwa nad pakistańskimi talibami przez nowego
komendanta 28-letniego Hakimullaha Mehsuda. Zapowiedział on nasilenie zamachów na pakistańskie siły bezpieczeństwa.