Condoleezza Rice podziękowała polskim władzom za współpracę ze Stanami Zjednoczonymi. Zaznaczyła, że porozumienie jest nie tylko chwilą historyczną, ale i wyjątkową. Szefowa amerykańskiej dyplomacji zaznaczyła, że negocjacje były trudne, ale zawsze przebiegały w przyjaznej atmosferze. Dodała, że instalacja w Polsce i Czechach amerykańskiej tarczy antyrakietowej nie jest wymierzona przeciwko komukolwiek.
Condoleezza Rice podkreśliła, że najważniejszą sprawą w trudnych czasach jest posiadanie przyjaciół, ale jeszcze ważniejsze jest posiadanie przyjaciół, którzy podzielają nasze wartości i marzenia. Dodała, że takimi przyjaciółmi są Polska i Stany Zjednoczone.
Umowę w sprawie tarczy parafowano 14 sierpnia 2008 roku. Negocjacje pomiędzy Polską i Stanami Zjednoczonymi trwały kilkanaście miesięcy.
Umowa zakłada, że w Polsce zostaną rozmieszczone amerykańskie rakiety przechwytujące. W sumie w silosach będzie 10 takich pocisków. W toku negocjacji Amerykanie zgodzili się również, że w Polsce będzie stacjonować jeden garnizon z rakietami Patriot, służącymi do obrony przeciwrakietowej. Z doniesień medialnych wynika, że będzie on usytuowany na północny wschód od Warszawy. Polsko-amerykańskiej umowie towarzyszy też deklaracja w sprawie współpracy strategicznej między obu krajami.
Drugą częścią amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej w Europie Środkowej jest baza z radarem. Stanie ona w Czechach. Nasi południowi sąsiedzi umowę w tej sprawie podpisali miesiąc temu.