Kilka dni temu wyspiarski kraj poprosił organizacje międzynarodowe o pomoc w związku z problemami finansowymi tamtejszych banków.
"Warunki zaofereowane przez Rosję są korzystniejsze, ponieważ przewidują niższą stopę procentową" - powiedział w Parlamencie Europejskim Christofias.
Wczoraj, przedstawiciele "troiki", czyli Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, przyjechali na Cypr, by sprawdzić wniosek kraju o pomoc finansową. Według wstępnych szacunków, Cypr będzie potrzebował około 10 miliardów euro pomocy. Ta kwota stanowi ponad połowę PKB wyspy.
1 lipca Cypr objął prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Kilka dni wcześniej kraj poprosił o dodatkowe środki na ratowanie dwóch tamtejszych banków, które poniosły straty spowodowane posiadaniem greckich obligacji.
IAR