Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czarne chmury nad polskimi uzdrowiskami

0
Podziel się:

Polskie uzdrowiska jeszcze są złotym interesem, ale nowa ustawa o lecznictwie uzdrowiskowym może sprawić im sporo kłopotu.

Każdego roku blisko 300 tysięcy Polaków kuruje się w uzdrowiskach i kilku miejscowościach, w których działają sanatoria. Według "Gazety Wyborczej", tylko wpływy z tzw. opłaty uzdrowiskowej zasilają miejscowość, w której są zlokalizowane, kwotą kilkuset tysięcy złotych rocznie.

Od września 2005 roku obowiązuje jednak nowa ustawa o lecznictwie zdrowiskowym. Nakłada ona na miejscowości, które mają status uzdrowiska, sporządzenie tzw. operatu. Chodzi tu między innymi o wyznaczenie w uzdrowiskach trzech stref ochronnych.

W najbardziej chronionej strefie A aż 75 procent powinny stanowić tereny _ W tym roku na leczenie sanatoryjne NFZ ma zamiar wydać 379 milionów złotych. Za półtora roku te pieniądze mają trafiać tylko do uzdrowisk z nowej listy. _zielone. Nie powinno w niej być domów mieszkalnych, zakładów, stacji benzynowych.

Jeśli do lipca 2008 uzdrowiska nie spełnią wymogów ustawy, stracą swój status, a lekarze - zgodnie z tą ustawą - nie będą kierować do ich sanatoriów pacjentów opłacanych przez NFZ.

"Gazeta Wyborcza" zwraca uwagę, że nasze uzdrowiska jednak nie powstawały tak jak słynne Davos, czy uzdrowiska niemieckie, które budowano obok miast. W uzdrowiskach polskich centrum miejscowości jest na ogół tożsame z centrum uzdrowiska. O swoją przyszłość drżą nawet uznane ośrodki - Rabka Zdrój czy Krynica Zdrój.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)