Czeski czytelnik dowie się z reportażu jak atmosfera żałoby zmieniała się w wiec polityczny jednej partii. Jak stwierdza autor "większość osób, które zgromadziły się pod pałacem prezydenckim chciało wysłać sygnał premierowi Donaldowi Tuskowi i prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu, że ich Platforma Obywatelska powinna się zacząć trząść ze strachu przed wyborami parlamentarnymi". Mlada Fronta Dnes podkreśla, że "Jarosław Kaczyński w emocjonujących wystąpieniach dał jasno do zrozumienia, że temat smoleński
będzie dominującym w wyborach". Dziennik dodaje też na zakończenie
reportażu, że "zaledwie kilkadziesiąt metrów od centrum demonstracji
Warszawa nie przypominała miasta, które przeżywa rocznicę wielkiej tragedii".
IAR